Parki narodowe w USA od 9 do 25 września 2011 r. Wielka, pierwsza nasza podróż do USA. Lecielismy przez Londyn do Denver. Jechaliśmy z Konsorcjum Biur Podróży, które dołączyło nas do grupy holenderskiej (bez polskiego przewodnika). Przewodnik mówił po angielsku, co nie sprawiało nam kłopotu. Wtedy jeszcze polskie biura, nie organizowały takich wypraw. Przejechaliśmy ponad 6 tys. km, ale autobus i drogi były luksusowe, więc się tego nie odczuwało. Zaczęliśmy w Denver, a koniec był w Los Angeles. Podczas podróży czas był zorganizowany idealnie. Dojeżdżaliśmy do kolejnego hotelu zwykle ok. 18 i był czas na spacer i odpoczynek. Hotele były różne, ale zawsze wielkie pokoje z wygodnymi łóżkami. Zawsze była tez kawiarka i taki kącik z czajnikiem, herbatą i kawą oraz prasowaniem. Zawsze też wstawiano i zabierano nam bagaże, za wyjątkiem Las Vegas,gdzie ze względów bezpieczeństwa zrobiliśmy to sami. Wielka i niezapomniana podróż. Wtedy albumy Google miały ograniczenie w liczbie zdjęć w albumie, więc mam zrobione trzy albumy z tego wyjazdu: album 1 (od 9 do 21), album 2 (od 21 do 25), album 3 (wybrane zdjęcia z tamtych dwóch albumów).